Nareszcie mam pełny dostęp! Po kilkudniowych zmaganiach moich i mojego syna z routerem mam wreszcie normalny i nieprzerywany dostęp do sieci. W koncu poprosilismy zaprzyjażnionego pana informatyka i odnalazł błąd w konfiguracji routera (rzecz zupełnie ponoc banalna, ale trzeba było na to wpaśc) i net hula lepiej niz przed awarią.
Ja w miedzyczasie znudzona zwyklościa mojej tacki na drobiazgi kuchenne postanowiłam ją upiekszyć. Oto efekty.
Życzę wszystkim zaglądającym tu miłej niedzieli i dobrego przyszłego tygodnia :)
Wow!Tacka dokładnie taka jak lubię:)
OdpowiedzUsuńA gdzie lawendowy chlebek i smarowidełko?Czyżby tak smaczne wyszło ,że już zniknęło?:-)
Buziole póżnosobotnie Janko:-):-):-)
Ciesze sie bardzo, ze Ci sie moje male dzielko podoba:) Chlebek bedzie jutro, bo do przepisu dzisiaj dostepu nie mialam (klopoty z netem). Busziaczkixxx
OdpowiedzUsuń