wtorek, 2 listopada 2010

Rozstania bez powrotu


Dzień wspominania, chociaż nie - codziennie jest dzień wspominania, tęsknoty i wciaż niepogodzenia sie z rozstaniem. I pytań zadawanych dlaczego tak sie stalo, czy tak wlaśnie musialo być. Dlaczego mnie nie bylo przy Tobie, przyjaciółko moja, DLACZEGO wybrałaś właśnie TO NIEODWOŁALNE, OSTATECZNE WYJŚCIE!!!


Dziś dzień rozliczeń z przeszłością, wspominania tych, którzy odeszli, a byli tak bliscy. Trudno sie z tym pogodzić czasem... Podobno czas leczy rany.... Może

Nigdy Was nie zapomnę, ukochani moi, dokąd żyć będę, NIGDY

5 komentarzy:

  1. Trzeba wspominać! Pozdrawiam bardzo ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne słowa.
    Bliscy odchodzą, a nam zostają jedynie wspomnienia. Więc pielęgnujmy je niczym cenny skarb. Skarb, którego nikt nam nie skradnie...
    Pozdrawiam Cie bardzo serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspomnienia są częścią nas samych, choć nie o każdym chce się pamiętać.

    OdpowiedzUsuń
  4. Yaneczko:)witaj:)tak długo Cię nie było:))))pięknie napisałaś wspomnienie:))))

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziekuję wam za miłe słowa. Długo zbierałam sie do napisania tego posta - ten szczególny dzień i jego nastrój był najbardziej odpowiedni aby to uczynić.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń