niedziela, 7 marca 2010

Urodzinowe Candy od Małgosi i zabawa w chowanego

Jestem okropna, wiem. Ale dopiero dzisiaj chwale sie wszystkim Urodzinowym Candy, ktore wylosowala dla mnie Malgosia z Low flying angels i które sprawiło mi mnóstwo radości. Na usprawiedliwienie - dopiero dzisiaj czuje sie w miarę znośnie po okropnym przeziębieniu, które dosłownie zwaliło mnie z nóg.



Przy rozpakowywaniu prezentu moja mlodsza kocia Mufka miała ogromną radochę (nie mówiąc oczywiście o mnie)bawiąc się w chowanego w stercie papieru pakunkowego.



Dziekuję Małgosiu bardzo, bardzo za sprawienie tak wielkiej frajdy mnie i przy okazji  kociczce.
.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich odwiedzających i życze dobrego nadchodzącego tygodnia.

2 komentarze:

  1. Podusie sliczne!Też miałam na nie chrapkę!
    A kiciusi bardzo na nich dobrze!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Cieszę się ,ze przypadły Wam do gustu:-)Ale wypieszczona ta Twoja kocia:-)
    Ja dzisiaj swojego warsztatowego Kajtka zabieram do domku...nogę złamał:(

    OdpowiedzUsuń