środa, 10 lutego 2010

Mój pierwszy raz

Dość przewrotny tytuł mojego posta, wiem. Ale w końcu każdą rzecz robimy kiedyś po raz pierwszy. Stawiamy pierwsze kroki, po raz pierwszy mówimy mama, po raz pierwszy idziemy do szkoły i po raz pierwszy wykonujemy prace decoupage. No i mnie sie to właśnie teraz przydarzyło.
Od zawsze była w moim domku pewna bardzo ładna kiedyś tacka. Ale lata używania odcisnęly na niej swe piętno i przestała być już ładna nie przestając być użyteczna. Od jakiegoś czasu zastanawiałam się jak przywrócić jej choć trochę dawnej urody. Oglądając piekne prace decu na wielu waszych blogach uznałam, że może będzie to najlepszy sposób. Długo zastanawiałam sie jakiego motywu użyć i wymyśliłam, że nieprzesadny będzie motyw koronki, a urok starocia zostanie zachowany. I oto chciałabym zaprezentować moje pierwsze (mam nadzieję nieostatnie) dokonanie.
 Bardzo prosze o komentarze i obiektywną krytykę. Za wszystkie bardzo wdzięczna będę.
Teraz zabrałam sie do ozdabiania starego abażurka. Efekty pokaże nieco później.






Serdecznie pozdrawiam wszystkich miłych gości.
Miłego popołudnia życzę :)

3 komentarze:

  1. Witam :)
    Bardzo mi sie podoba - niebanalne i piękne zdobienie, uwielbiam takie nieprzekolorowane rzeczy. Pozdrawiam. Ewa

    OdpowiedzUsuń
  2. Wow:)Takie decu to ja uwielbiam!Delikatne ze smakiem i wyczuciem.Ukryty talent Janko w Tobie drzemał!
    Buziaki:)

    OdpowiedzUsuń
  3. bardzo ładnie wyszła Ci ta taca,a mnie wreszcie udało się zalogowac na blogerze:)

    OdpowiedzUsuń